“Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, świat w którym baśń ta dzieje się” Zbigniewa Wodeckiego z 1999 roku to chyba najpopularniejsza piosenka dla dzieci od ponad 20lat. Taką samą popularnością cieszy się Pszczółka Maja, co potwierdzają wciąż spływające zamówienia tortowe. Jaka Pszczółka Maja jest każdy widzi, ale teraz pokażę Wam, że można ją zaprezentować w różnych okolicznościach tortowych.
Pierwsza propozycja. Maja w towarzystwie Gucia w otoczeniu drobnych, niebieskich i fioletowych kwiatków. Ponadto kilka plastrów miodu z czekolady karmelowej i latające małe pszczółki… czyż nie wygląda bajecznie?
W drugiej wersji jest już sama Maja z kwiatkami po swoich bokach i większą ich wersją na boku tortu. Do tego personalizowana etykieta i dwójeczka. Jak widać torcik dla dziewczynki wcale nie musi być różowy.
Trzecia wersja tortu z Pszczółką Mają i Guciem. Ponownie biały tort i karmelowe plastry miodu. Powtarzają się również drobne kwiatki, tym razem w kolorach czerwonym i różowym. Jest jedyneczka w kolorze kwiatków i Gucio siedzący u stóp Mai.
Tym razem Maja na chyba najbardziej żółtym torcie ever. Tort ozdobiony czarnymi kółkami, kwiatkiem z jedynką i kostkami z napisem “roczek”. Kropką nad i są gwiazdki z imieniem solenizantki.
I bardzo podobny tort do poprzednika, tyle że pokryty masą cukrową.
Kilka zupełnie innych tortów, a wszystkie tak samo piękne i przyciągające uwagę. Bo w końcu ogranicza nas tylko Twoja wyobraźnia. Każdy z tych tortów jest wyjątkowy i do każdego odczuwam ogromny sentyment. Ja również wychowałam się na Pszczółce Mai. Była to jedna z moich ulubionych bajek. Do takich projektów siadam z łezką w oku.
A zamówić taki lub inny tort możesz tu. Serdecznie zapraszam.