fotografia kulinarna w praktyce tort śmietanowy z wanilią i świeżymi owocami maliny truskawki borówki zdjęcie artystyczne

Szkolenie z fotografii kulinarnej z Let’s cook studio kulinarne Gorzów

Fotografia nigdy nie była moją mocną stroną, a fotografia kulinarna to już w ogóle czarna magia. Ze względu na fakt, iż ciągle brakuje mi czasu, zdjęcia najczęściej robiłam niewątpliwie “na czuja” albo “na szybko” telefonem, w biegu niekoniecznie zwracając uwagę na szczegóły. Nadszedł w końcu ten dzień, kiedy i tą część prowadzenia mojej strony na Facebooku, Instagramie czy tej strony internetowej postanowiłam podciągnąć. Postanowiłam zapisać się na szkolenie z fotografii kulinarnej.

Wybór szkolącej

O pomoc poprosiłam Monikę Reinhardt z Let’s cook studio kulinarne Gorzów. Nasze drogi spotkały się dwa lata temu, na jednym ze szkoleń prowadzonych w studiu, którym zarządza Monika. Później były kolejne szkolenia i przy każdym następnym poznawałam ją coraz lepiej. Okazało się, że wśród wielu pasji i zainteresowań Moniki znalazło się miejsce i na fotografię kulinarną. Zaczęłam podglądać dzieła Moniki i za każdym razem robiły na mnie ogromne wrażenie. Wszystko było bez wątpienia niesamowicie wyważone i przyciągało uwagę spośród wielu “jedzeniowych” postów na Facebooku. Spotkałyśmy się kilka dni temu na szkoleniu, którego efekty chcę Wam dziś pokazać 🙂 Nie będę opisywała Wam krok po kroku jak wyglądało te szkolenie, nie zdradzę też szkoleniowych szczegółów 😉 , pokażę Wam jednak co zrobiło na mnie największe wrażenie i jak bardzo Monika mnie zaskoczyła. W jej imieniu zapraszam do skorzystanie z oferty szkoleniowej. Naprawdę warto.

Szkolenie z fotografii kulinarnej – część teoretyczna

Szkolenie rozpoczęło się częścią teoretyczną. Monika opowiadała mi o kompozycji, harmonii, stylizacji, roli linii i światła, o mocnych punktach i kole kolorów oraz wielu innych aspektach tak ważnych w fotografii. Oczywiście nie była to sucha, nudna teoria, ale każdy dział był zilustrowany za pomocą przykładowych fotografii. Co mnie zaskoczyło i czego się nie spodziewałam to to, że Monika dostosowała te treści do moich słodkich potrzeb. Fotografia jedzenia to przecież nie tylko babeczki, makaroniki czy ciastka, mimo to treści, które przekazywała skupiały się przede wszystkim na słodkościach. Dodatkowo przeanalizowała moje zdjęcia na profilu i pokazała mi bez wątpienia nagminnie popełniane błędy oraz dobre strony moich zdjęć, przyznaję robionych bez fotograficznej świadomości.

Czas na praktykę

Po części teoretycznej przeszłyśmy do praktyki. Na potrzeby szkolenia przygotowałam sześć rodzajów słodkości. Podczas części praktycznej Monika podpowiadała jak wystylizować, jak ułożyć kompozycję, jak sobie radzić ze światłem, know how. Nic więcej z zakresu szkolenia Wam nie zdradzę, ponieważ najlepszym nośnikiem tych informacji będzie sama Monika. Pokaże Wam jednak efekty tej sesji. Moje zdjęcia są zdjęciami bez dodatkowej obróbki graficznej (jeszcze ciemniejsza magia), wyglądają dokładnie tak, jak wyszły z aparatu 😉 Na swojej stronie facebookowej Let’s cook studio kulinarne Gorzów Monika publikuje swoją wersję tych samych słodkości. Zachęcam Was w związku z tym do rzucenia okiem 🙂

Efekty szkolenia na fotografiach

A teraz będą zdjęcia, dużo zdjęć. Na pierwszy fotograficzny ogień poszła beza, a dokładniej beza pavlova z kremem chantilly i maliną.

szkolenie z fotografii kulinarnej w praktyce beza pavlova krem chantilly maliny owoce santocko kłodawa gorzów wielkopolski beza z owocami słodkie coś słodkiego lubuskie gorzowski fotografia kulinarna szkolenie
Beza Pavlova z kremem chantilly i maliną

Jak słodkie to musi też być oczywiście tort. Klasyczny tort śmietanowy z owocami. Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie wybrać, więc pokaże Wam dwa.
Ps. torcik zamówić możecie w zakładce Torty na zamówienie.

Chyba każdy kto mnie zna, zna też moje słoiczki. Tutaj jagodowa panna cotta z kremem chantilly i borówkami.

szkolenie z fotografii kulinarnej
jagody panna cotta jagodowa krem chantilly borówki deser słodki deser samo słodkie santocko kłodawa gorzów wielkopolski lubuskie najlepsze ciacho torty
Jagodowa panna cotta z kremem chantilly i borówkami

Monika uświadomiła mi jak ważna jest prezentacja danej słodkości.
Jak ważna jest kolorystyka, ilości, ustawienie, dodatki, aranżacja. Jak istotny jest każdy, nawet najdrobniejszy szczegół.

Najchętniej wybierane przez dzieci, a i dorośli lubią chwycić na deserowy talerzyk. Babeczki w różnej postaci.

szkolenie z fotografii kulinarnej babeczka czekolada krem śmietanowy malina deser dzieci słodkie urodziny słodki stół urodziny imieniny do kawy santocko kłodawa gorzów wielkopolski lubuskie zamówienie
Babeczka czekoladowa z kremem śmietanowym i maliną

Pękające ciasteczka migdałowo pomarańczowe. To one były bohaterami kolejnego ujęcia. Zachwycają wyczuwalną pomarańczową nutą, a ich struktura przyciąga wzrok nawet tych najbardziej wymagających ciastkożerców.

szkolenie z fotografii kulinarnej ciastka pomarańcze migdały skórka kruche pękające słodkości samo dobre santocko na zamówienie samo słodkie kłodawa gorzów wielkopolski torty
Pękające ciastka migdałowo-pomarańczowe

I już na koniec kolejne ciasteczka. Tym razem kruche ciasteczka z nutą pomarańczy i orzechami w karmelu. I ten spływający w tle solony karmel…

I już naprawdę na sam koniec, tak pół żartem, pół serio… nawet nie wiecie ile to się trzeba nawyginać, żeby zrobić fajne zdjęcie 😉

Na zakończenie…

Podsumowując, szkolenie z fotografii kulinarnej u Moniki otworzyło mi oczy na wiele kwestii, na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Mam nadzieję, że od teraz moje zdjęcia będą przyciągały Wasza uwagę jeszcze bardziej 😉