Walentynki to gorący okres dla wielu zakochanych par. Zakochani starają się zaskoczyć swoje drugie połówki niestandardowymi pomysłami na niespodzianki. A jak Walentynki to muszą być też słodkości. Nic tak bowiem nie nastraja jak owoce, szampan i czekolada. Przygotowałam więc na ten dzień kilka słodkości.
Mus szampański na Walentynki
Nieprzesłodzony, z wyraźną nutą Prosecco. Mus szampański. Czy można lepiej rozpocząć Święto Miłości?
Baton a’la Snickers
Zupełnym przeciwieństwem musu szampańskiego był baton a’la Snickers. Brownie, solony karmel, orzeszki ziemne i to wszystko w polewie z czekolady gorzkiej. Bardzo słodki i jeszcze bardziej wciągający.
Monoporcja czekoladowa z wiśnią
Trzecim deserem na Walentynki był mus czekoladowy z żelką wiśniową (tu akurat malinka 😉 zgodnie z zasadą zero waste), oblany mirror glaze z gorzkiej czekolady, na kruchym kakaowym ciastku.
Monoporcja jeżynowa z żelką malinową idealna na Walentynki
A dlaczego idealna? Ten kolor, ten intensywny smak jeżyny, dodatek maliny. Czego chcieć więcej? Może odrobina czekolady? Jest, biała. I do tego kruche waniliowe ciastko.
Monoporcja a’la Ferrero Rocher
To był prawdziwy sztos. Nie będę Wam pisać co tam jest, ale jest 6 różnych warstw o różnej konsystencji, różnej teksturze, jednak w podobnym, zbilansowanym, idealnie współgrającym smaku. Jeśli jesteś fanem złotych kulek, to musisz koniecznie spróbować.
Efekt końcowy
Ilość Waszych zamówień przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Rezerwacji wpłynęło tak dużo, że przez cały tydzień pracowałam po kilkanaście godzin dziennie. I byłam przy tym ogromnie szczęśliwa. Pokażę Wam tylko przykładowe boxy, nie miałam już siłki na robienie fotek każdego osobno, a Was totalnie by zanudziły.
Tak jak obiecywałam w ofercie Walentynkowej, każde pudełeczko zostało przewiązane wstążką. Zobaczcie sami.
Nie obyło się również bez Walentynkowego zamówienia specjalnego. Bezy bezunie wjechały na warsztat 😉
Zbliżając się ku końcowi tego wpisu zrobiłam jeszcze coś ekstra. Ekstra dla mojego Walentego i dwóch małych Walentynek. Trochę taki eksperyment, test smaków i dekoracji. Zobaczcie jak wyszło:
Moi Drodzy, Walentynki już za nami, co nie znaczy, że nie można już szaleć ze słodkościami 😉 Są dla Was dostępne przez cały rok. Wystarczy napisać tu, lub tu, a ja je dla Was z przyjemnością przygotuję.